Co prawda tak dawno mnie tu nie było [Aga zdążyła już dodać pewnie ze 100 zdjęć, w tym kilka z Tomsonem xD], ale jestem... Na zdjęciu Kiciuś Spryciula Jarosław, pijany... Z kimś trzeba xD.
Wczoraj Judyś poprosiła mnie o bajkę na dobranoc więc skupiając całą bystrość i elokwencję ukleiłem:
/szedł sobie raz lis droga
/ekspresowa do Gosiewa
/nagle spotkał jeża
/pyta sie jeża: "panie jeżu drogi gdzie cię niosą twoje nogi?"
/on na to: "na wybory idę sobie by nasza Polska nie skończyła w grobie!"
/lis na to: "dobry pomysł jeżu masz, kaczor w końcu to wróg nasz"
/a wiadome powszechnie było ze to 2010 rok pański i czas wyborow /prezydenckich
/idą sobie wiec zwierzaki do urny miedzy krzaki
/Bo to Polskę trza ratować, czasu, nerwów nie żałować
/5 lat kaczor nam tu bruździł, może teraz będzie luźniej
/tyle ustaw blokowanych, autostrad niezbudowanych
/tyle afer zatajonych, zagranicznych umów zniweczonych
/Ojciec borsuk już w kościele
/modli sie o cashu wiele
/kaczor był mu skłonny dać
/a teraz będzie trzeba kościół opodatkować.
/tak wiec wszyscy na wybory!
/opuszczajcie swoje nory,
/domy, wille i ziemianki
/czas obalić kaczyzm z flanki!
by me :P:P
PoZdRo :D