KONCERT *_*

Tak jak napisałam wciąż żyję koncertem.. te emocje i wgl.. chciałąbym cofnąć czas .. spotkać się znów z ltymi wszystkimi ludźmi , przytulać się rozmawiać ,tańczyć ,śpiewać ,piszczeć i płakać razem z nimi jak 25.03 .. To co przeżyłam to jest nie do opisania .. trzeba by było tam być . stanąć przed areną spojrzeć na tych wszystkich ludzi .. ah .. nie spodziewałam się ,ze kiedyś to przeżyję .. a jednak.. udało się .. w końcu Never Say Never and Believe on the Dream : )
 Wgl wyobraźcie to sobie. jesteście na koncercie swojego ulubionego piosenkarza/piosenkarki lub zespołu . Macie miejsca na płycie ,,A" ..  Emocje są coraz to mocniejsze .. nie dajecie rady opanować łez.. Czekacie jak on/ona lub oni wejdą na scene czekacie aby usłyszeć pierwsze dźwięki piosenek.. agle gasną światła a na scene wychodzi support ów wykonawców.. twoje serce przyśpiesza bicie .. śpiewasz razem z ów supportem .. w pewnym momencie ów osoba schodzi ze sceny znów zapalają się światła .. Arena powoli się zapełnia .. w pewnym momencie podchodzi do was wysoki Murzyn .. jeden z ochroniarzy i zaczyna do was nawijać po Angielsku .. pierwsza myśl ,,O co mu chodzi?" gdy nagle  słyszysz z jego ust ,,Come on ! Come on !:" idziesz za nim ,, nie wiess gdzie idziecie .. w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę ,że stoisz pod samą sceną .. dziellą cię tylko barierki .. w końcu zaczyna się odliczanie .. 3...2...1 .. JEST ! DJ twojego idola zaczyna mówić ,,What's up Poland ?!  Make some noise!" po całej hali rozlegają się Piski ,a na scenę wchodzi /wlatuje/wbiega twój idol.. łzy z twoich oczu zaczynają wypływać .. w pewnym momencie on /ona spogląda na ciebie puszcza ci oczko uśmiecha się i z powrotem patrzy przed siebie tak jak gdyby nigdy nic.. zaczyna się pierwsza piosenka .. potem kolejna i następna .. w pewnym momencie wyciągasz rękę aby spróbować dotknąć swojego idola .. Udaje ci się to .. uśmiechasz się do niego a on do cb .. twoje serce po raz kolejny przyśpiesza bicie a ty zaczynasz się trzęść z emocji .. ledwo utrzymujesz aparat/telefon/kamere.. ledwo możesz nagrać co kolwiek .. po chwili gdy opanowujesz już łzy i emocje orientujesz się iż koncert dobiega końca .. jutro rozstaniesz się z ludzmi ,których poznałeś właśnie an tym zdażeniu .. znów łzy cisną się do twych oczu .. znów zaczynasz płakać .. ze szczęścia i ze smutku .. wybiegasz z hali .. od razu wpadasz w objęcia swoich przyjaciół .. wspólnie płaczecie .. rozmawiacie .. cieszycie się udanym koncertem .. Gdy w końcu wracacie do domu  i kłądziecie się do łóżka spoglądasz na plakaty na twojej ścianie i nie możesz uwierzyć ,że to właśnie koniec.. teraz tylko pozostało ci czekać na kolejny koncert kolejne 4 lata .. nie możesz usnąć.. w głowie wciąż masz szum z koncertu .. wciąż masz go . ją przed oczami .. wciąż słyszysz piski i płacz wszystkich zgromadzonych .. i wtedy uświadamiasz sobie iż spełniłeś /łaś jedno ze swoich największych marzeń .. znów spoglądasz na plakaty.. samotna łza spływa po tym policzku ,a ty uśmiechasz się lekko po czym opadasz na poduszkę włączasz sb jedną z płyt swojego idola i powoli odchodzisz do krainy snów . tam gdzie jesteś jeszcze na koncercie ..

Tak właśnie czułam się ja .. uwierzcie mi to było coś niesamowitego .. Trzeba było tam być ,aby to przeżyć i poczuć te emocje : )
A więc to tyle na dzisiaj z mojej strony : ) więc do jutra <3 kolorowych snów kochani <3
Dobranoc xx