Wróciłam.
Po trudnym roku przyszedł długo wyczekiwany odpoczynek, który na szczęście przyniósł oczekiwany efekt. Przede mną kolejny pracowity rok, który mam nadzieje, zaofocuje sukcesami, bym mogła podjąć kolejne kroki w drodze do spełnienia marzeń.
Pamiętam, jak szeptałeś mi do ucha, że to wszystko dla mnie i tylko dla mnie. Że tak właśnie spędzimy nasze życie i razem się zestarzejemy.
Pamiętam, jak krople deszczu spływały po twoim policzku, a wiatr rwał nam włosy. Pamiętm aromat mentolowych Marlboro i smak wódki, którą piliśmy na pomoście.
Błękit twych oczu, głęboki jak odcień nieba w słoneczną niedziele w południe. Brakuje mi tego błękitu. Jedno, jedyne, najprawdziwsze i najpiękniejsze niebo jest tylko mw jednym miejscu na świecie.
Wiem, że wiesz, o czym mówię.
Często przyglądałam ci się, jak próbowałeś złowić rybę. Zawsze chciałeś tę najbardziej błyszczącą. Za każdym razem okazywało, że te błyszczące jednak nie są najlepsze. Rozczarowany musiałeś je wypuścić. Pamiętam ten smutek w twoich oczach, ten żal. Patrzyłeś wtedy na mnie z pewnym wyrzutem, że to ja miałam uchronić cię przed kolejnym cierpieniem.
Wiesz, czasem nie mam władzy nad tym, co się dzieje, mimo że sama chciałam ochronić cię przed światem.
Tęsknię za kawą, za papierosem, za nocą....
17 CZERWCA 2023
27 LUTEGO 2023
30 SIERPNIA 2022
30 SIERPNIA 2022
29 SIERPNIA 2022
23 STYCZNIA 2022
9 GRUDNIA 2021
29 LISTOPADA 2021
Wszystkie wpisy