~yyy patrycja, przestan ciagle o tym jedzeniu, naprawde wpadniesz w jakas anoreksje albo inne gowno. jestes lada, zgrabna i CHUDA dziewczyna! Do jakiego stanu chcialabys siebie doprowadzic? Daj spokoj.
overweight92 Pewnie, ja również dodaję. I czy można dojść do normalnego funkcjonowania? To zalezy jak daleko zabrnęliśmy. I od siły naszej psychiki. Chociaż z drugiej strony patrzenie na codzienne błędy innych pozwala nam spojrzeć trzeźwo na siebie. Ja tak mam gdy czytam o różnych głodówkach, a trzy dniu później na tym samym blogu o napadzie jedzenia i wiem, że głodówka to nie jest dobre rozwiązanie. Także myślę, że czytanie owych blogów może w jakimś stopniu, choćby minimalistycznym, pomóc. Pozdrawiam :*
overweight92 Jak wszystkie dziewczyny, które mam w znajomych na PB, walczę z kilogramami. Dlatego do znudzenia piszemy o jedzeniu. Oprócz tego wymieniamy poglądy, porady na temat różnych diet itd. Dla ludzi z zewnątrz może wydać się to śmieszne i chore - zdaję sobie z tego sprawę, ale dla nas jest to ważne. I bardzo pomaga, gdy brakuje motywacji do odmawiania sobie pewnych rzeczy i katowania się ćwiczeniami.
overweight92 Kotku, gdybyś poświęciła pare sekund więcej nim napiszesz komentarz to byś wiedziała ; ) wystarczy spojrzeć w znajomych, na poprzednie notki lub choćby w komentarze pod nimi i ich autorów.