photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 STYCZNIA 2008

Wampirzyce....

Pewnego bardzo pochmurnego dnia młoda 16-lentia Lilia wybrałą sie na spacer z psem. Padał deszcz, pioruny strzelały ale ona ani troche się nie bała. Gdy doszła do lasu usłyszałą przeraźliwe jęki z wnętrza.... Pomyślała że jej się tylko wydaje albo że to tylko wiatr podczas burzy szaleje po lesie! Jednak gdy szłą dalej i dalej, wolnym krokiem w głąb lasu słyszała te same odgłosy coraz głośniej i głośniej. W pewnym momęcie poczuła że coś złapało ją za nogę i ciągnęło coraz głebiej i głebiej za lasy i pola.... Znalazła się daleko od domu i niewiedziałą co ma zrobić! Osoba ta była niewidzialna także nie wiedziała z kim ma do czynienia wyobrażała sobie tylko najgorsze Śmierć... Powoli dana niewidzialna osoba zaczęła się wyłaniać: początkowo było widać tylko stopy z zpleśniałymi grubymi paznokciami, potem zakrwawione szczupłe ciało, potem najstraszniejse i najochydniejsze głowa: zęby ostre i białe jak szpilki, włosy czarne po ziemię, oczy wilkie i zakrwawione!!! W prawej ręce trzymałą wielki nóż... 16-letnia dziewczynka domyśliła się że niedługo umrze i że ma do czynienia z wielką i przerażającą wampirzycą!!! Gdy kobieta zaczęła posówać się w stronę Lili zaczęła uciekać zachlapaną drogą... Kobieta zauważyła to i jej ręce zamieniły się w skrzydła, szybko zagrodziła dziewczynce drogę i zaczęła syczeć jak wąż.... Wróciły na miejsce skad dziewczynka próbowała uciec i wampirzyca weszła z nią do lochu. Były tam inne wampirzyce, wyglądało na to że wiedziały kogo ich siostra przyniesie na obiad... Rozebrały przestraszoną dziewczynkę która płakałą i modliła się o zbawienie.... Ustawiły na środku pokoju, zrobiły wookoło niej kółko i wyprawiały modły.... Dzieczynka przestała płąkać a gdy ostatnia jej łza opadła na podłogę......... wampirzyce zaatakowały wysysały krew nie tylko z szyji ale z całego ciała... Po dziesięciu dniach i nocach odnaleźiono ciało dziewczynki w pobliskim lesie.... a jej dusza stałą się Złą Duszą Wapmirzycy.... Teraz mordowała polowała na biednych ludzi , którzy tak jak ona stawali się nieśmiertelnymi a ich przerzycia stały się pustą szkatułką która wyjechała do piekła....

Komentarze

~sylwia czytalam ta opowiesc...hmm..a moze sa gdzies te duchy...hm..a ta krew w lesie:))
04/01/2008 13:49:36
milly94 hmm..fajne opowiadanie ;] tylko nie dalabym jej okreslenia 'dziewczynka' gdyz ona ma 16 lat w twoim story ;] uzylabym slowa dziewczyna lub nastolatka ;) ale ladnie. pozdrawiam ;*
03/01/2008 19:19:20