Coś o kochanym tańcu

Jak już pewnie domyśliliście się ze zdjęcia, moją pasją jest taniec. <3 Nie wyobrażam sobie życia bez tańca, muzyki i dobranych do niej kroków, bez poczucia wolności siebie i tego poczucia, że w tańcu możesz być sobą, możesz choć raz zabłysnąć i nie zgasnąć.

 Jedną rzeczą, której nauczyłam się przez Taniec Towarzyski ( teraz raczej tańcze jezz i hip-hop. ) to :,, Nie ważne czy znasz kroki, czy Twoja technika jest doskonała, ważne by pokazać na scenie to co czujesz, nie każdy potrafi wyrazić swoje emocje, nieliczni to potrafią. Najważniejsze jest to, by być sobą, by się nie poddawać i brnąć dalej. " Takie spontaniczne powiedzenie. <3 Mam dla Was jeszcze jedną ważną rzecz, którą lepiej zapamiętać. Nie przejmuj się opinią innych. Chcesz tańczyć? Tańcz! Chcesz jeździć konno? Jeździj! Chcesz dobrze się uczyć? Ucz się! Nie ważne co myślą inni, ważne co Ty myślisz o sobie. Jeżeli Ty nie masz o sobie zdania, jak inni mają mieć zdanie o Tobie? Jeżeli coś kochasz, nie poddawaj się innym, rób to dalej. Na właśnym doświadczeniu wiem, że nie każdy jest tolerancyjny w tych sprawach.

 Podam wam mój przykład. Kiedy byłam mniejsza, uwilbiałam jazdę konną. Chwaliłam się mamie, swoimi osiągnięciami. Często jeździłam z przyjaciółką na obozy konne, ale gdy po wakacjach przyszłam do szkoły, chłopacy zaczeli mnie przezywać. Dlatego skończyłam z jazdą. Jeszcze dziś nocami śnie o tym by wsiąść na konia i pogalopować daleko, by nikt mnie nie słyszał. Żałuje, że zostawiłam jazdę konną, ale przez to nauczyłam się, że nie warto się poddawać i nie warto przejmować się słowami innych. Dlatego trzeba być odwaznych i umieć powiedzieć: Nie. Dobra już was nie męczę, pa <3 

I pamiętajcie nie poddawajcie się <3 

PS: Jakby co to boje się wstawiać własne zdjęcia, więc nie ma sznas, że kiedyś je wkleje XD.