photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 STYCZNIA 2012

the time i was daydreaming...

wszystkie wydarzenia pospolicie uznawane za "ważne dni w okresie od 1 grudnia do końca stycznia", minęły. przeleciały jak błysk i zapewne zapomnę o nich szybciej niż przewiduję.

 

dzisiejsza aura - lekkie osamotnienie, zamyślenie, odrzucenie komercji i powrót do ukochanej progresji. czekanie na Underworld i na Snow White and The Huntsman. zamęt i brak wiedzy, co właściwie się dzieje naokoło. chyba zaczynam gubić się w swoim świecie.

brakuje mi zarówno solidnego kopa mobilizującego do pracy, jak i słodkiego niespodziewanego upominku od kogoś, komu na mnie zależy. jako że w sumie nie liczę na żadne z powyższych, muszę sie sama w końcu zabrać do roboty. to jest cięższe niż sądziłam...

byliście kiedyś jednocześnie bardzo szczęśliwi i smutni? ale jednocześnie, tak że nostalgia napędzała szczęście, a szczęście nostalgię? dziwne, prawda?

 

myślę że to idealnie, w stu procentach (pomimo koszmarnej jakości. ukłon w stronę youtube.) ujmuje w słowa to, co chodzi mi po głowie. wers po wersie:

riverside - the time i was daydreaming

 

 

dobranoc. :*

 

 

Informacje o rocksymphony


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24