Widzę coś więcej, coś co pozwala mi żyć
Widzę iskrę kiedy mówie do ciebie
Widzę ogień, chcę wiedzieć co to jest
- Alternatywna droga
Tato, ja będę, będę artystą!
Tato, przecież wiesz, gdzie mam to wszystko...
Tato, a Ty wciąż wierzysz we mnie,
Ja wierzę w siebie.
Jednak wierzymy całkiem w co innego.
- Będę artystą
Młode tłoki do tańca już grają
Młode tłoki już prężą się na sali
Lakiery na palcach na ustach szminki
Polowanie międzypłciowe
- Dyskoteka
Wychowujemy ich schodząc im z drogi
Wychowujemy ich oddając im wszystko
Wychowujemy ich nie plując im pod nogi
Wychowujemy ich,wychowujemy faszystów
- Faszyści
Tu szczęście pojawia się i znika
Nie szczęście pojawia się i znika
Wszystko tutaj jest na chwile
Wszystko przemija
- Inny świat
Knajpy pełne są młodzieńców
Może twórczych może zdolnych
Ich ambicje giną w kuflach
Bo za dużo tu chwil wolnych
- Kultura
pójdziemy do parku,
bedziemy sie kochac
milosc jak zycie, milosc jak picie.
- Numerek w krzaczkach
Nie zdążysz wyłączyć mojego mikrofonu
Zanim prawda dotrze w uszy twoje
Nie zdążysz wyłączyć prądu
Nie zdążysz krzyknąć Koniec
- Ostatni numer
Nie chcesz patrzeć mi w oczy
Twoich myśli tutaj nie ma
Ja krzyczę do ciebie z mej mównicy
Dźwięki z mych ust są bez znaczenia
- Polityka
Nie wierzę wam kiedy mówicie o szczęściu
Wy sami sobie nie wierzycie
Wasz pozorny bunt
Jest tylko zaworem bezpieczeństwa
Odurzona młodzież nie zagraża systemowi
Opuszczona młodzież jest pokorniejsza
- Pozorny bunt
Tu potrzebna jest kolejna rewolucja
Kolejny krok w stronę wolności
Tu potrzebna jest zmiana świadomości
- Rewolucja świadomości
Nie chcecie zrozumieć, że robicie błąd
Wpajając to w co sami nie wierzycie
Wasza dydaktyka rodzi we mnie bunt
Waszą dydaktyką sami się gnoicie
- Szkoła
nie dla was gramy i spiewamy
juz nic nie potraficie zmienić!
za starzy na rock and rolla
zbyt młodzi by umrzeć
- Teraz już za późno
Pozujesz twardziela
Ale tak na prawdę jesteś miękki
Właśnie do tego potrzebujesz alkoholu
Dlatego nie potrzafisz poradzić sobie z rzeczywistością
Uciekasz, skazując się na nie myślenie
- Twoja anarchia
Mówili o prawie i porządku
kiedy ja o wolności krzyczałem
wkrzucili mnie do samochodu
i nikt nie pytał mnie o zdanie
- Wolność