Cała ja. Teraźniejsza ja. Magisowa ja.
Z rozwianymi włosami, z twarzą opalaną przez sitko, z językiem na wierzchu, z wielkimi okularami.
A przede wszystkim z wielkim optymizmem i życiową radością.
której dzisiaj jakby trochę mniej...
Posłuchajcie moi mili...