Jeju, nic mi się nie chce. Zupełnie nic! Na szczęście jeszcze tylko dwa dni... Chociaż - mam nadzieję - może tylko jeden!
Btw. czemu zdrowe odżywianie jest takie trudne? Staram się, naprawdę się staram, i zaraz musi pojawić się coś pysznego w zasięgu mojego wzorku. Tak, mogę zdecydowanie stwierdzić, że silna wola nie jest moją mocną stroną. Frajer Buczyńska, ot co.