Po przeczytaniu Harrego Pottera, czyli po depresji, że to już koniec, ściągnęłam sobie kilka jpgów z Nim. Bo jakiś crush mi wtedy wpadł. Patrzałam na Jego marynarkę i cieszyłam się, że mam taką samą! Taki sam wzór! Tylko krótsza! Bardziej wyglądając na damską! To przeznaczenie!
A teraz jakikolwiek crush jest mi tak odległy, ale dobrze jest pamiętać. A szczególnie dobrze jest pamiętać wszystko to, co chciałoby się zapomnieć. Dzisiaj, gdy myłam włosy myślałam o tym. Myślałam o tym zdjęciu z Dobrzycy, o zdjęciu stoliczka, o kilku utworach, o takich uśmiechach lub o takich oczach. Myślałam o jakimś może sekretnym sposobie, który byłby najszybszy. I wyszło mi, że najlepiej to pamiętać tak dobrze, jak pacierzyk po 20 latach od minięcia swojego dzieciństwa, pomimo zmiany poglądów. I będę pamiętać. A czemu? A temu, że wczoraj troszkę posłuchałam to, co A. ma mi do powiedzenia i zechciałabym mieć większy kontakt z ludźmi. Ale moje miejsce zamieszkania wydaje mi się być spalone pod tym względem. Owszem, mogłabym kogoś tutaj jeszcze poznać (na przykład wczoraj w Empiku jakiś Pan przyłapał mnie na tym, że próbowałam się przecisnąć między dwoma stoiskami z błyszczącymi oczami, ponieważ zobaczyłam -50% przy uroczych ozdobach świątecznych. A przeciskałam się bo byłam obładowana już czym innym i z chęcią uścisnęłabym Mu dłoń, aby mógł po dwóch latac mi powiedzieć, że wyglądałam koszmarnie, a zarazem uroczo. Jak te ozdoby świąteczne. Przecież tak wiele mogłoby się zdażyć), ale najczęściej jest tak, że już ktoś mnie kojarzy, ktoś coś słyszał.
Ostatnio nie spałam całą noc, ponieważ grałam i czytałam, a w sobotę szłam do szkoły. Gdy wróciłam to jeszcze poszłam buszować po sklepach, a jeszcze potem wyszłam z psem i dopiero położylam się zabierając się za nową książkę dorwaną w bibliotece.
I zamówiłam Metro 2035! Brakuje mi na półce jeszcze Metra 2033.
PORANNA PROBLEMATYKA ŻYCIA HERBACIARKI
Irytują mnie herbaty, które nie mają smaku, na przykład truskawkowo-poziomkowego, tylko sam zapach. To po co ja to kupuję? Wiadomo, zależy czego się oczkuje. Ale jeśli kupuję herbatę o takim SMAKU, to chcę poczuć ten smak. Zapach to tylko dodatek, dla mnie. Bo piję taką truskawkowo-poziomkową i czuję się, jakbym piła zwykłą czarną. A takich zbytnio nie lubię. I to nie jest herbata za 2-3 zł, tylko za 6-9 zł, co prawda z supermarketu, ale jednak! Zacznę kupować w herbaciarni. Nowy lvl herbaciarki.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24