wspominając dawne chwilę...
patrząc na to co było...
myślę że są ludzie i podludzie...
ludzie to osoby z którymi watro się zadawać a podludzie to ścierwo tego świata które nie ma nic do powiedzenia jak podążać ślepo za schematem który został uwożony przez ludzi bez ideałów...
wiec niech ścierwo zginie w płomieniach jako pył którym si nazywa....
ale z podludźmi można się dogadać... ale udając że jest się kimś innym...
a kto jest pod człowiekiem to już inna rozmowa, każdy niech ocenia się sam...
niech spłonie to co złe na tym świecie i świat odrodzi się jako nowy lepszy z wadami które chcemy zwalczyć ...