lazy Monday to jeden z tych dni. kiedy wylaczamy telefony. robimy mase spaghetti. kupujemy mase wina. i nie interesuje nas nic. i nikt. jestesmy tylko my, lozko i nasza kochanka Marysia. wyprawiamy potem cudowne dziela. podoba mi sie ten nasz trojkacik. zycie erotyczne od razu staje sie lepsze. orgazmy bardziej intensywniejsze. umysly spowalniaja. po kolejnym blancie lezymy zapatrzeni w Dextera. miska paghetty miedzy naszymi cialami. butelki porozrzucane na podlodze. niedopalki papierosw w doniczce.
lazy Monday to jeden z tych dni kiedy rzucamy wszystko inne by pasc w swoje objecia. nic sie nie liczy. tylko my.