Łii..
Wyruszyłam z Julką na poszukiwanie wiosny! Znalazłyśmy różne inne rzeczy, ale, aleeee... Wisona też była :)
Pomimo tego, że zawiodłam się na jednej osobie to ten dzień jak najbardziej był udany!
Doznałam dzisiaj ogromnego szoku. Jak to zobaczyłam to musiałam oprzeć się o ścianę. Gdyż... Tuśka wystapiła dzisiaj w różowych ciuchach :D To było straszne! Ciesze się z tego, ze jest ona czarnym dzieckiem szatana i metalu. Teraz będe doceniać to ze zdwojoną siłą!
Takkk! ;D W Piątek koncert! nananana. ;>
No to Narka! AVE!