Możemy nie wrócić do domu, już go nie mamy.
Pomoge Ci znieść ten ciężar, zaopiekuje się Tobą w moich ramionach.
Śnieżny pocałunek, Księżyc nad nami.
Nasza krew jest zimna i jesteśmy sami,
ale jestem sama z Tobą.
Pomóż mi utrzymać ogień,
Uda nam się razem.
Ta droga nie musi trwać w nieskończoność.
Jeśli powiem żebyś zamkną oczy,
Jeśli powiem żebyć odwrócił wzrok
Zaufaj mi i schowaj twarz w moich ramionach.
Myśli które chowasz w głowie, nie muszą być wieczne.
Staram się ukryć Twoją dusze od rzeczy,
których nie powinna ujrzeć.
Pomóż mi utrzymać ogień,
Uda nam się razem.
Ta droga nie musi trwać w nieskończoność.
Żadnego dżwięku prócz wiatru...