Ze względu na nieobecnosc właścicielki, zostalam poproszona o dodanie zdjęcia.
<wyciaga telefon i czyta sms> mialam wam powiedziec,że Ika po niedzieli nie mogla spac bo byla tak zmęczona i zadowolona :D i ze szła do domu piszeszo, bo niestety pogoda mi popsula plany, ze nie moglam po nią jechac, i jak już byla prawie pod domem to tatuś ja odebrał, bo jechali wiecie gdzie? Do Jacka ;p
A poki co Ika zalicza zagrozenia, ze planuje wyjsc na czysto, ja jej jeszcze w tym pomoge i bedzie ok;p
Mysle ze się spisałam i nie moze narzekac.
Pozdrawiam was, moze jeszcze kiedyś tu zajrze!
PS Prawda ze to zdjecie na żóltym tle pięknie prezentuje sie w całosci? XD