generalnie to wszystko się wali na łeb na szyję..
i nie rozumiem, dlaczego cały czes pokazujesz jakąś zazdrość o mnie, skoro nie daję Ci do tego powodów, powinno być wręcz odwrotnie bo to Ty się z kimś spotykasz a nie ja...! mimo tego jednak kocham Cię i chciała bym, żeby nam się w końcu udało być razem..
A wszystko, co chciałabym Ci powiedzieć zawiera pewna piosenka..
"Chcę Ci coś opowiedzieć"
a tak w ogóle to chciałam podziękować pewnej pani, dzięki której jeszcze nie zwariowałam.. ;*
no i cieszę się z Tobą, z Twojego szczęścia.. yy.. a może jednak już z Waszego..? ;> :*