cześć, poraz kolejny Dusia!
kocie, oglądasz film, więc Ci przeszkadzać nie bede.
Zapewne zaraz bede spać, bo łamie mnie, a to dobry znak u mnie w ostatnich dniach
Chciałabym coś napisać.
Pamiętasz rok temu? nowa klasa, nowa szkoła, nie poznani MY
moje urodziny, w niedziele, ale prezenty w poniedziałek, KOCHAM PONIEDZIAŁKI, prezentem było to, że byłeś, tak tak.. na niemieckim <3
i wtedy się moje love zaczzeło.
pamiętam choćby to było wczoraj, siedząc na ławce przed salą, bujanym krokiem idziesz w strone łazienki a potem spowrotem, coś tam do mnie buczysz, odpowiedziałam i pomyślałam sobie " a może to ten?"
następnie telefon, który mam nadzieje zapamiętasz do konca..
moje smutki jak podobała Ci się Górska ~~ szybki plan, akcja działania, w 3 dni Wika się zmyła <husehushues>
pisanie do późna, gadanie do późna.
a potem odejście mojej babci, załamanie totalne, ale byłeś zawsze.
12.12.12 12:27 cytrynowy cweterek i ten usmiech, najszczerszy, te 1,59m i oczy przepełnione radością, pamiętasz?
Ja pamiętam Twoje dobrze. Widze je do teraz.
Potem święta, prezenty, poznawanie pierwszych rodzinnych stron.;3
moja przeprowadzka i poznanie Arusia, pamiętasz? widzisz? słyszysz jaki dla Ciebie był?
teraz jesteś u niego oczkiem w glowie.
potem ciężko pod górkę z mojej strony.
Związek polega na poznaniu nie tylko zalet ale i wad.
troche się tego nazbierało.
W ostatnim czasie dotarło do Ciebie chyba że jak mówię" trzepne Cię w łep" to ma to doslowne znaczenie.
Ale chyba coś pomaga
wakacje, wesele, spacerki, nocka u Ciebie, odwiedzanie znajomych, poznawanie nowych ludzi, wytrzymanie 3 tyg czasu bez siebie, tak, co do tego ostatnego.
Pamiętasz jak już płakałam tydzienn przed? już tęsknilam, już chciałam wracać..
w ostatni dzień przez wyjazdem, miałeś bejsbolówkę, a ja pożegnałam Cię jak mały wojskowy !
pamiętasz te zaczerwienione oczka? były smutne.
ale nadeszł czas wracania i wszystko już bylo wporządku, jak ręce się splotly i znowu poczulo się te 36,6 obok siebie.
Wiesz.. to nie jest takie proste nie kłócąc się z Tobą, to poprostu strach, strach to kolejnego bólu i cierpienia, do kolejnej porażki,
nie spokojnie mi spać gdy nie wiem gdzie jesteś, nie spokojnie mi siedzieć gdy nie wiem co robisz, z kim jesteś..
potem były nie miełe momenty, bolesne, zdjęcia..
Ale dalej tu jestem, dalej jestem z Tobą.
wiesz dlaczego?
tak nigdy nie bałam się miłości jak z Tobą, a zwyciężanie strachu jest równy z sukcesem.
Więc nie mów mi oraz nigdy nie zwąp że to co czuje jest mniejsze niż liczbą eNta.
bo..
bo kocham Cie.
Dusia