tegoroczne lato nieuchronnie zbliża się ku końcowi, a ja wciąż w mieście, pochylona nad klawiaturą, pisząca kolejne teksty, obmyślająca kolejne kroki w coraz trudniejszym dla mnie czasie. dręczy mnie niepokój o stan zdrowia, o stan portfela, o stan uczuć. wszystko to siedzi w mojej głowie, obraca się jak młyńskie koło, skrzypi, jęczy. chciałabym na krótką chwilę pozbyć się swej głowy i podłączyć do mądrego, uniwersalnego Rozumu, który wie wszystko od początku do końca, wzdłuż i wszerz, i w głąb.
zdjęcie dedykowane.
Adamowi, żeby wrócił w końcu z tej cholernej Anglii.
i Kalci za olbrzymie serducho.
a tak już nawiasem, to stęskniłam się za Wami wszystkimi.
już po remoncie, to możecie walić drzwiami i oknami :)
Inni zdjęcia: W Koloseum nacka89cwaNadejszła ta chwila judgafPrzy Koloseum nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24