zdjęcie z zeszłego roku, ale dodaję, bo dzisiaj była piękna pogoda i postanowiliśmy przejechać
się do Karbówka :D siedzieliśmy sobie w tej altance, wiatr wiał, słońce świeciło i było super.
szkoda, że jutro już idę do szpitala, ostatnia przejażdżka na jakiś czas :c. mam nadzieję, że
szybko wrócę do domu i że wszystko będzie okay. musi być. no i kolejna nadzieja jest taka, że
jedzenie będzie w miarę znośne i nie umrę z głodu, ale w polskich szpitalach to raczej mało
realna opcja, haha.
trzymajcie się ;).