Od lewej : Lwica, Krystian i Marek.
Naprawde są bardzo fajni i nie żałuję że ich poznałam Krystiana i Marka,
ponieważ Lwice znam od piaskownicy ;D
Czasem bardzo małe głupstwo psuje
coś co jest piękne i ważne dla nas.
Przyjaciel martwi się, wygłasza
słynne kazania.
Wtedy gdy się to dzieje wydaje nam się źe
On nie jest naszą Matką i co Go to obchodzi.
Ale naprawde On martwi się,
bo taki właśnie powinien być
przyjaciel.
Ale nie potrafimy tego docenić,
docenimy to doppiero gdy Go stracimy.
W przyjaźni jeden drugiemu robi na złość i nie
jest to nic dziwnego.
Ale trzeba to umieć zrozumieć.