Przychodzi czasd rozstań, powrotów i czegoś nowego. Czy mój będzie powrotem? a może zupełni czymś nowym?

Nie wiem. Ale może to lepiej. Może mam czas na odpoczynek na pozbieranie swojego życia do kupy, nie z nim. Sama.

 Ludzie się kochają, są ze sobą ale czasem to nie wystarcza. Czasem druga połówka nie chce, chdźbym nie wiem jak się starała stawała na głowie to nie wystarcza. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i ja właśnie zaczynam dojrzewać. Widzę błędy swoje jego, ale czy to ważne?  Kiedyś wybaczę i zostanie mi wybaczone. Nie wiem co się stanie ale to naturalne że ludzie się zchodzą, rozchodzą i zawierają nowe związki. To naturalne Kiwi

 Kiwi dała radę, nie użala się nad sobą już prawie 24h. Zmieniam fryzurę :)