Studnióweczka, boże jak to szybko leci!
Szkoła wykańcza mnie psychicznie, w sumie już wykończyła. Dzisiaj nie poszłam, jutro też nie ide ... co się ze mną dzieje? :c coś złego mnie dopadło, chce tylko siedzieć w swoich 4 ścianach i nigdzie się nie ruszać. Zamykam się, narazie.