I jedyną rzeczą, która trzyma mnie przy życiu jesteś ty.
jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki.
kłamałam. nie chcę ustąpić. tak bardzo ugrzęzłam, że jest to wręcz poniżające, że stoję tu przed tobą i błagam. posłuchaj, wybór masz prosty, albo ona, albo ja. wiem, że to wyjątkowa kobieta, ale ja cię kocham. tak bardzo, że jestem gotowa udawać, że lubię tą samą muzykę co ty, pozwalać zjeść ci ostatni kawałek ciasta i trzymać radio nad głową za twoim oknem. kocham cię tak, że aż cię nienawidzę .
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić,bez żadnego konkretnego powodu...Pójść do parku,gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście...Usiąść pod drzewem,patrzeć w niebo...Powiedzieć coś,cokolwiek...bo wiem,że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim...Spojrzeć w Twe oczy...gładzić dłoń...dotykać Twej twarzy...ust...pocałować...Poczuć się jak mała dziewczynka,bezbronna dziewczynka...bezpieczna w Twych ramionach...Chciałabym zapomnieć o tym,co było...żyć chwilą obecną...Pragnę usnąć wtulona w Ciebie...obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię...Czuć, że jestem Ci potrzebna...wiedzieć,że jestem jedyną...