no to tak.. Kitka, Nodi, Kasia, Majka,Sylwia- wy jestescie te najcudowniejsze, najwspanialsze, najlepsze ! Wy wiecie wszystko. wszystko z najmniejszymi szczegółami. zawsze znajdziecie chociaz chwile czasu zeby pomoc wysluchac i zrozumiec, moge wam zaufac 100 procentowo. Ale notka bardziej tycząca jednej osoby, która kiedyś była bardzo bliska. A do ludzi którzy kiedyś byli blisko zawsze pozostanie sentyment jednak i.. żal, żal za to co zrobili i w jaki sposób zrobili.. . I skoro to już jest taki prawdziwy koniec to moge powiedziec tylko jedno: to jak sie zachowałas było idiotyczne i dziecinne. Niby to ja jestem dzieckiem bo jestem młodsza o rok, i zawsze wydawało Ci sie, ze mozesz traktowac mnie z góry? Jednak ja nie zrobiłabym czegos takiego. I myśl sobie co chcesz. Bo to jest śmieszne, a jak jeszcze jakieś pretensje to proszę mi to powiedzieć, a nie robić z siebie wielką poszkodowaną dziewczynke i zwracac sie do innych z tym jaka to ja nie jestem. :OO . i Nie mów ze nakręcam afere bo jej nie nakręcam. ;) jeżeli uważałas sie za moja przyjaciólke ( był czas kiedy ja tez cie tak traktowalam) to dlaczego po jednym dniu mowisz ze masz we mnie wyjebane ? Chyba nie tak sie zachowują przyjaciele prawda? ;] Przede wszystkim nie kłamią, nie niszcza cudzego zycia z korzyscia dla siebie. Wydaje mi sie ze kazdy wie ze to nie moja wina i ze ja nic nie powiedziałam po za tym co juz wiesz i każdy wie, że to przez Twoje wymysły, domysły i wybryki. Pamiętaj, że znam jeszcze kilka Twoich tajemnic. Zapewniam Cię ze gdybym była wredną suką to bym nie czekała ani chwili i te bliższe i dalsze Ci osoby by wiedziały o Twoich tajemnicach. ale ja taka nie jestem i zachowam je dla siebie. I bd je w sobie trzymac do grobowej deski, chyba ze z twoich ust znowu wypłynie cos na mój temat.. Ale to Twoja sprawa co mówisz i komu. ;D po prostu pozniej moga wyjsc z tego dziwne sytuacje jak wlasnie ta ostatnia.. Aha ! i pamietaj ze ja teraz nie mowie za innych, nie jestem niczyim adwokatem tylko mowie za siebie. Wiedz, ze niczego złego nigdy Ci nie zyczyłam i bylas dla mnie bardzo wazna osoba ale niestety sie ostro przejechałam.. I nie mów lepiej nic wiecej, co kto i komu powiedział bo to naprawde jest sprawa tylko miedza mna toba i jeszcze jedna osoba. Ojj, zapomniałam... przeciez Tobie nie mozna rozkazywac ;-). no i to wszystko co mam ci do powiedzenia. <3
Tak jak pisałam wczesniej: Dziewczyny wiecie ze tylko wy jestescie prawdziwymi przyjaciolkami ! i chociaz teraz jest szkoła i mamy coraz mniej czasu dla siebie ( z Majka nie widziałam sie chyba z 3 dni :o ) czy w przypadku Nodi bedziemy sie widziec juz tylko raz na jakis czas bo sie wyprowadzilas lamo ! :( to mimo to zawsze mozecie na mnie liczyc niezaleznie od tego gdzie jestescie. i wiem, ze ja na was tez. ;-) Kocham Was barany :*