Anioł przeciwko diabłu.
Tak nam mówią.
Ale czemu?
Może tych dwoje w człowieku zawarło jakiś pakt?
Może coś na kształt małżeństwa?
Przecież oni są zawsze razem...
Rodzina, małżeństwa też walczą.
Może dlatego czasami zwycięża dobro a czasami zło.
Zależy jaki diabeł trafi na jakiego anioła.
Nikt nie jest tylko dobry.
Albo tylko zły.
Skołowana jestem.
Moja rodzina nie jest już rodziną, którą pamiętam.
Nie wiem co jest dobre a co jest złe.
Nie wiem co powinnam a co nie.
Jestem i dobra i zła.
Mój anioł z moim diabłem...
Trudno opisać co właściwie czuję.
Może złość?
Może żal?
Może nic?
Lifehouse- Broken