Lodz, al. Wlokniarzy...
poranna rozmowa z moim lekarzem :
-Dzien dobry
-Ooo... Dzien dobry Paulinko! To Ty jeszcze zyjesz ? (o.O)
-Niech pan nie mowi do mnie "Paulinko", wie pan, ze ja tego nie lubie ...! (grrrrrr...! nienawidze:P) a poza tym, jakbym umarla to pan by zbankrutowal...
-No tez prawda ...
(pauza)
-Powiedz mi, Paulino... Co Cie sprowadza dzis... Wogole pierwszy raz tak wczesnie sie zameldowalas ... Jestem pod wrazeniem ... (byla 8 rano - normalnie o tej godzinie to jeszcze odsypiam nieprzespana noc...)
-Tez sie dziwie samej sobie ...
-No wiec ...? Nie mow tylko, ze przyszlas bo sie za mna stesknilas ...
-Taaak, mysle o panu w dzien i w nocy, nie moglam sie powstrzymac zeby nie przyjsc ...
-Tak, tak Rudzielcze, tez tesknilem (glupi usmieszek od ucha do ucha)... A tak na powaznie, co Ci jest...? Jakas taka blada jestes ...
-A skad ja mam wiedziec co mi jest? Pan tu jest lekarzem ...
-No dobra, starczy tego dobrego, co Cie do mnie sprowadza, tylko nie mow ze tesknilas bo Ci nie uwierze (jeszcze glupszy usmieszek...)
-No dobra, moge panu powiedziec, juz niech strace ...
-Łaske mi robisz ?
-Jaaa...? nie wiem o co panu chodzi ... Ale kontynuujac ... Cala noc nie spalam ...
-Widac
-Dziekuje...
-Czemu nie spalas ...? Znow cala noc o jakims chlopaku myslalas ...? No to wiesz ... Porady sercowe u pani Marii z recepcji (gluuupi usmieszek)
-Grrr... Nie... Krew mi z nosa leciala przez prawie cala noc ...
-Straszne ... I co? Zadasz odszkodowania za ubrudzenie poduszki ?
-Skad pan wiedzial ? (o.O)
-Znam Cie od dziewietnastu lat, Paulina ...
Dalej juz bylo nudno, standardowe gadki o tym, ze powinnam dbac bardziej o siebie, nie przemeczac sie, ograniczyc imprezowanie, takie tam lekarskie bla, bla :) Uwielbiam mojego lekarza ... Ma dokladnie takie samo poczucie humoru jak ja ... A faktycznie, leczy mnie odkad sie urodzilam, czyli od 19lat juz ... (wlasnie, za 21dni moje urodziny :P) Zeby nie bylo zadnych watpliwosci, nie laczy mnie z nim nic ponad to co powinno laczyc lekarza i apcjenta - czyli troska o zdrowie pacjenta :)
Tak wiec pozdrawiam pana doktora i wszystkich, ktorzy to beda czytac i ogladac zdjecie moich pieknych makow... :*