noi koniec szkoły
uczucia cholernie mieszane
z jednej strony radosc bo mówimy papa majcy polskiemu i całej tej zacnej reszcie
z drugiej strony wiem że połowy z tych ludzi już pewnie nie spotkam a jeśli nawet to przypadkiem na ulicy
i tu trochę szkoda...bo nie wszystko kończy się jak powinno.
ognisko
szlachta się bawi i wozi BMW xD
ze swoimi zawsze najlepiej ^ ^
maturą jakoś wcale się nie przejmuje
paniki brak
powtarzania czegokolwiek brak
i ciągle mam wrażenie że jeszcze w chuj czasu do niej zostało xD
mała dygresja na koniec
ostatnie tygodnie szkoły przeżyłam na ciągłym upaleniu
a i tak mam świadectwo z paskiem
jestem genialna.
Kejt.