ten zajebisty brak czasu
mnie przeraża.
jeszcze chyba nigdy nie miałam
tak zjebanych ferii
siedze tylko i ogarniam całe te prezentacje
zadania maturalne wypracowania etc.
mózg mi wyparuje.
walentynki jak najbardziej udane :):**;*
choć sama nie wiem czy ich poczatek
czy też zakończenie było bardziej szokujace xD
kilkudniowy odwyk od mojego pięknego
mam nadzieje że to jakoś przetrwamy
i w przyszłym tygodniu ruszymy na stok
będzie Kejt popełniająca samobójstwo na snowbordzie yeee
i taka mała dygresja na koniec
dentyści to sadyści.
pozdrawiam
KEjt :****