36.

Niczego nowego nie wymyslilam, a zaluje bo w sumie caly dzien zmarnowany przez alergie .. :( nie nawidze tego. Takze z filcu nie stworzylam niczego kreatywnego. Nic kreatywnego takze nie powstanie jutro, mam zamiar usiasc nad geografia i pocwiczyc a wiec reszte dnia zajmuje alergia....

To przykre nie mogac wyjsc w tak piekna pogode, bo na dzien dobry dostajesz napadu kichania i lzawienia oczu... :( porazka 

Zdjecie/a to skleja ze wspanialych wspomnien z Łeby <3 wrocilabym tam cisza... spokoj...  to co w tej chwili najbardziej by mi sie przydalo. 

Postanowilam kazdego dnia robic od 50 do 100 brzuszkow nie za jednym razem ale podzielic to gora na 3 czesci. Do tego cwiczenia na rece tudziez ramiona jak kto woli oraz nogi +/- rowerek stacjonarny.... Swoja droga temu nie stacjonarnemu przydalaby sie renowacja po zimie, pewnie troche zardzewial wiec trzeba go naoliwic a takze zmienic dentki   bo juz ostatnio szwaknowaly. Wszystko co potrzebne do pracy juz dawno naszykowane tylko czasu mi brak :( 

Dłuzej juz dzisiaj chyba nie pociagne i raczej po dodaniu tej notki klade sie spac, dzien wykonczyl mnie do granic mozliwosci, jezeli wgl jakas granice posiadam to wlasnie dzisiaj zostala ona osiagnieta. 

Ćwiczenia na dzisiaj: 50 brzuszkow, mel b na ramiona. 

czerwiec
1617 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

lipiec

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 

siepień

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31