Przyzwyczajenia.
To muszą być przyzwyczajenia.
Zamurować w domu drzwi,
to zbieraj zwierzęta ze ściany.
Przyzwyczajenia.
Oczekiwania się mylą
i się
śnią,
nie
dzieją.
Odleżyny pieką,
nie jak piecze się
ciastka i placki,
wypieki
na twarzy.
Od niewygód się rogowacieje,
od przyzwyczajeń kot się kładzie
na lewych
partiach
żebrowych.
Ludzie słonym mlekiem rozlani na
podłodze.
Będziesz w słonych ścierkach.
Złośliwości rzeczy słonych, bo
Zabezpieczają przed
starzeniem się.
Druga połowa świata wygląda generalnie na nie całkiem zawaloną,
czego tam chce więcej, znało się tam kiedyś kogoś,
kto lubił chodzić po zgliszczach i opuszczonych rzeczach.
Była za mało opuszczona, poczyłbyś się teraz jak w domu.
Nikt nie ma supermocy zbiegu okoliczności.
Dzisiaj nikt nie ma supermocy.
Po co by miały być komuś teraz
delikatne, stabilne, zdecydowane
zależności.