:)

warto żyć i nie pytać dlaczego.

chciałam dodać, ze momentami, ale przecież życie jest tylko chwilą- nie warto jej marnować, tak mówią.

trzeba pamiętać, że jeszcze tyle przed nami. czas się określić.

znowu ten czas. czas, czas i czas. dziękować, 

kochać z całych sił, mieć nadzieję na dużo, dużo więcej.

do kuferka wraz z zabawkami zapakować totalnie nieużyteczne obawy i lęki

wraz z chorym tokiem myslenia. ckliwość też, czasem dręczy.

nic się nie zmienia, żadnych gruntownych, przemian i rewolucji. tylko zaufać.

co za tym idzie, na bok odrzucić strach.

twardo stapać bo ziemi, mieć mocną dupę i silną motywację!

nie ustawać, bo najzwyczajniej w świecie nie warto.. :)

tego sobie życzę. fajnie było. coś się kończy, coś się zaczyna- tak chyba było od wiek wieków.

Albo inaczej, coś musi się skończyć, żeby coś się zaczęło.

PS! nie zawsze nasze plany są tak wspaniałe,

jakimi je widzimy akurat w tej chwili.

Może Ktoś ma dla nas plan, a ten plan okaże się być najcudowneijszy ze wszystkich, bo zostanie zrealizowany

na całkiem fajnym fundamencie, który nazywa się zaufaniem.

Potem? Znowu czekać na bożonarodzeniowe światełka, na fajerwerki, noworoczne życzenia. spadające gwiazdy, wschody słońca,

świeże, górskie powietrze, kolejne zachwyty i zawody, ciężkie pożegnania, naiwną tęsknotę, spotkania po latach,

wielkie marzenia i piękne wspomnienia. halo, chyba miałam wyzbyć się ckliwości?

pozorna pełnia życia

wszystko edycja limitowana

większość przreklamowana

oprócz miłości

nie śpiesz się

nie żyj zbyt szybko

problemy się pojawią

i przeminą

znajdziesz miłość

i nie zapominaj, że tam jest ktoś ponad nami.

I bądź prostym typem człowieka

Oh, bądź czymś co kochasz i rozumiesz

tak mi dziś śpiewa ukochany shinedown, całkowicie 

się z nimi zgadzam.