Właśnie czytałam stare wpisy. Rok temu, także na początku lipca byłam chora. Boże.. to jakaś tradycja?
Po dwóch tygodniach brania antybiotyku nadal źle się czuje, to troche nienormalne. Pomijając już fakt że zemdlalam sobie pare razy. To tak z nudów!
A co u mnie? Z jednej strony lepiej być nie mogło ! A z drugiej.. mogło!
Generalnie imprezuje cały czas, troche monotonia! Zwłaszcza że z okazji przyjazdu Anii ze Szwecji zrobilysmy sobie z dziewczynami maraton imprezowy. Przez pare dni piłam na kacu, ewentualnie byłam jeszcze pijana po prostu!
No i teraz mam skutki.. Jednakże mam nadzieje że jutro obudzę się ZDROWA! <3 Byłoby to taaak kurewsko piękne!
Buziaki !