troszkę pomęczę starociami.
no to zrobiłam zadania to piszę notkę o którą mi chodziło. za kwadrans walentynki. to można uznać, to za taką moją.. specyficzną walentynkę <3
btw na wstępie, tego nie było. no ale mniejsza. happy valentines day, everybody <3
no więc tak.. znamy się ile, co? ja już nie pamiętam kiedy się poznaliśmy i to mnie przeraża. październik? sądzę, że coś koło tego. wiesz jak się poznaliśmy, więc chyba nie muszę pisać tego tutaj, czyż nie? tą romantyczną ( hahahaha ) historię zatrzymajmy dla siebie. i tak od tamtego czasu piszemy i jakoś nie czuję, żebym miała Cię dość, czy coś takiego. wręcz przeciwnie, z każdym dniem coraz bardziej mam ochotę z tobą pisać, coraz bardziej mnie do Ciebie ciągnie i to nie jest normalne! ale lubię to. lubię to uczucie kiedy napiszesz mi coś miłego, tak, mam na myśli te cholerne motylki którę wtedy czuję. ten banan na ryjcu kiedy z tobą piszę, nie schodzi jeszcze długo po tym jak zejdziesz. tak jak teraz, nadal zacieszam do ekranu, boże. skończę tą notkę to znów przeczytam sobie naszą dzisiejszą rozmowę, bo na tym laptopie nie mam niestety innej. ale to mi wystarczy. właściwie to wystarczyło by mi to, jak mam Cię zapisanego i na dole takie małe dwa słowa które uwielbiam czytać. tak niewiele a sprawia mi to tyle radości. umiesz mi poprawić humor samą swoją obecnością i wiem to już na pewno, na przykładzie dzisiejszego dnia. jakoś.. ta sama świadomość, że jesteś po tej drugiej stronie mi wystarczyła, żeby jakoś poradzić sobie z tym bólem który aktualnie czułam i uśmiechnąć się. niesamowite jest to do jakiej euforii jesteś w stanie mnie doprowadzić, wiesz? tym wszystkim co piszesz. i ja się rozpływam i moje małe serduszko też :3 to jest na prawdę coś. a tak w ogóle to dlaczego Cię kocham? kocham Cię za to, jaki jesteś. nie jesteś fałszywy, i to jest jedna z twoich najlepszych zalet. dzisiaj mi wymieniłeś parę przykładów, haha. takich jak "no jestem zajebisty, wykształcony i przystojny. KOCHASZ MNIE? XD" boże, znów się trzęsę. to dlatego, że poszedłeś, znów. ja to wiem. otworzyłam archiwum i tak przeglądam dzisiejszą rozmowę.. "MASZ BYĆ ZE MNĄ! ZNACZY NIE MUSISZ ALE MATI CIE PROSI, MATI CIE POTRZEBUJE, MATI CIE PRAGNIE I MATI CIE KOCHA <3" - nie umiem przy tym nie zrobić tego mojego wkurzającego "IIIIIIIIIP", po prostu nie umiem. na prawdę, czytając to co piszesz, nie raz mam ochotę wstać zacząć skakać, śpiewać i cholera wie co jeszcze. taka.. euforia po prostu. i co, powiedziałeś mi dzisiaj, że rzuciłes palenie, dla mnie. właśnie tak się poczułam. bo to jest serio miłe. ogółem ty jesteś miły i jak ty jesteś miły to wszystko inne robi się miłe. zdarza Ci się trochę przegiąć, wiesz, nie? ale wiesz też, że Ci wszystko wybaczę. nie umiem być na Ciebie zła. sam się z resztą mogłeś przekonać o tym dzisiaj. początek naszej rozmowy nie był za bardzo przyjemny, co? ale potem.. potem było tylko coraz lepiej <3 ogółem fajnie tak sobie trochę powyzywać, haha <3 "jesteś zjebanym kutasem, i ciotą ale jesteś moja i cie kocham. czaisz?! zawsze kurwa bd moja i nie możesz mieć meża! nie możesz kurwa bo cie kocham! <3" kocham Cię za to, wiesz? napisałam to sobie na ręce i na kartce, żeby nie zapomnieć : * ogółem fajnie, że jestem Sabiną Pogromcą Tęczy, haha. "jakbym cie znalazł to bym cie wyruchał pewnie. <3 to takie romanyczne" na prawdę kurwa, kocham Twoje teksty no <3 ej, wiesz co? zastanawia mnie jedno.. czemu życzyłeś mi dużo gier na psp? XD a jeszcze co do tematu ładnych dzieci.. jakbym zrobiła je sobie z tobą, to byłyby pewnie ładne, co ty na to?;> hahahaha <3 ogółem fajnie, że jestem nołjaflem, haha. kocham to co do mnie mówisz, to co robisz, ogółem Cię kocham i chuj wszystkim w dupe. nie oddam :3 mi też się w końcu nalezy ktoś taki zajebisty <3 tak, to jest to. zdecydowanie. słowa nie opiszą tego jak Cię kocham, to chore bardziej niż trochę <3 i jeszcze chcę Ci życzyć powodzenia, wygrajcie ten mecz, żebym mogła być z Ciebie dumna <3 i mniejsza, że przeczytasz to pewnie po wszystkim, ale nie szkodzi, nie gniewam się, haha <3 no i ogółem no. przypomniało mi się, że będąc tam na wsi pytałeś się, czy będę twoją walentynką, mam nadzieje, że to nadal akutalne?:c a na koniec jedno wielkie : KOCHAM CIE <3
FOREVER IS A LONG TIME, BUT I WOULDN'T MIND SPENDING IT BY YOUR SIDE : 3
-mam orgazm.
-hahahahaha czemu XD
-nie wiem, tak mi sie wydaje XD
-HAHAHAHA to jest atak padaczki
-kocham twój atak padaczki XD
-sama jesteś ciotą! chuju pizdowaty.
-WIEM!<3 ty.. ty czubie ty ;c XD
-wyjdź szmato. idę grać, bądź dumna
-ohh mam seksowną koszulke bez rekawów. RZUCIŁEM PALENIE! DLA CB! DOCEŃ TO KURWO :*
http://www.youtube.com/watch?v=BhfePE5PIv8
http://zapodaj.net/c423d1dcc35f.jpg.html - na dowód, że zapisałam to na ręce <3
trochę krzywe, ale duże to jest <3
siedze i zastanawiam się jak bardzo kochany jesteś, to źle? <3