Muszę dodać notkę, bo niektórzy się niecierpliwią ^^
Ale bajer ^^ Mam rozszerzony edytor na PB i moge zmieniac
kolorki itd. ^^
Ale nie o tym bedzie notka ^^ Przerwę opisywanie bohaterów Rebelde na rzecz jednego, ciekawego artykułu, który pojawił się w polskiej prasie...
Dzięki uprzejmości Mlotaski, zamieszczam poniżej skan ze ŚS o Alfonsie...
wejdźCo do tego artykułu, uważam że Poncho został za bardzo skrytykowany... Ja rozumiem, że nie śpiewa super rewelacyjnie, ale przecież ważne, że jest to czyste i ładne śpiewanie... No fakt, jeśli miałabym wybrać najgorzej spiewającego RBDziaka byłby ty Alfonso, ale tylko dlatego, że inni śpiewają lepiej, a nie dlatego, że on brzydko śpiewa...
RBD bez Poncha, jak i bez kazdego innego członka, nie byłoby tym samym RBD, które pokochałam !
Jednak zgadzam sie, ze jest on potrzebny na scenie choćby ze względu na Anahi ^^ :)
Żeby nie było, zamieszczam wam link, gdzie możecie posłuchać jak spiewa Poncho [on wchodzi po "contigo carino mio"] ^^
KLIKCzekam na opinie ;)
P.S. na fotce of course Alfonsito ^^