Spacerkowe z Kociakiem :*
No i koniec tych kilku dni u Kotka :( Teraz domowa monotonia do nie wiem kiedy:( Ale damy rade :* Prawda kochanie??:*
W sobote najpierw kierunek Katowice na egzamin na sędziego sportów samochodowych (wkońcu tam dojechałem :p). Wynik?? - bardzo ładnie 5 czyli zdane za 1 podejściem :) Potem kierunek Jastrzębie i Rydułtowy do Kiciaka:*
Niedziela czyli troche lenistwa potem kierunek Aśka. Tam kilka godzin i do domku:)
Poniedziałek prawie cały dzień siedzieliśmy w domu. Prawie bo o 21.30 spacerek po "mieście" z Kotkiem:* Oczywiście nie mogło sie obejść bez zdjęć a wyszły naprawde super:*
Wtorek czyli lenistwa ciąg dalszy i tak do 21 bo o tej godzinie musiałem iść na autobus do domu oczywiście w towarzystwie Kotka:*
Mam nadzieje że szybko sie zobaczymy z Kotkiem:*:*:*
Kocham Cię Skarbie:*:*:*:*