właśnie wróciłam z pogrzebu, nie lubię pogrzebów. Ludzie zawsze płaczą a ja siedzę jak ten kretyn i nic, kompletnie nic.
za chwilę zysiu pysiu do mnie wbija i nie mam pojęcia co bd robic
ale lubie sobie z nią tak siedzieć i nic nie robić.
oglądam sobie teraz OLLG z polski i nawet nie macie ojęcia ile bym dała żeby być na miejscu tej laski <3
dobra to tyle może potem napisze cos bardziej ambitnego bo teraz nie mam pomysłu