Mam to co sama chciałam.. Straciłam przyjaciół na własne życzenie. Jestem powietrzem, jestem nikim. A no zapomniałabym mam virtualną rzeczywistość.. Moje życie staje się virtualne. No bo kto z Was widział mnie ostatnio gdzieś na mieście? Mogłabym prosić pomocy ale wszyscy się du pą odwrócili tak jak ja na nich jakiś czas temu. ;( To by było na tyle..