dzisiaj byłam na majówce nad Liwcem.
fajnie było ^^
i sobie upiekłam banana. xd
i był smaczny.
i jeździłam na rowerze.
i zjeżdzałam z górki szybko, zjechałam a tu taki piaaach.
i odrzuciło mnie do przodu.
myślałam, że rower zrobi fikołka. xd
ale nawet się nie przewróciłam. :p
szkoda, że Monika nie mogła jechać ze mną.
zdrowiej kochana ;*
a poza tym to mam kilka zdjęć z dzisiaj. ^^
kiedyś je tu dodam. :D
i miałam się dzisiaj uczyć do historii, ale ta majówka tak wypadła niespodziewanie.
i pewnie jutro się będę uczyć.
nie wiem jak ja to osiągnę - 15 tematów + trening.
oj, ciężko będzie.
naprawdę CIĘŻKO.
gdy mam się uczyć to mi się żyć nie chce. xd
umieram.