Powiedzmy, że jest ok.
Nie jest tak fajnie jak być powinno. Nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje. Ogarniam się poraz 10000 raz a nadal mi to nie wychodzi. Może nie chcę tego, a może powinno być tak jak do tej pory jest? I nie mam niczego ruszać, bo wszytsko jest ok? Sama nie wiem. Nie mam nawet siły dzisiaj, żeby o tym myśleć.
Dzisiaj nie idę z Andzią i z Łukim. Nawet nie mam ochoty tam iść. 26 marca kolejna 18. Tym razem myślę, że pójdę. W końcu zobaczyć moją kochaną klasę z gimnazjum i się bawić razem z nimi jak kiedyś? Fajnie ;)
24 marca koncert w sumie może nawet 2 koncerty jak Gural się ogarnie. W sumie dupnie bo to czwartek. I znowu na drugi dzień do szkoły. :/ A 1 kwietnia Grubson. Nie wiem czy iść czy nie.. Wiem, że na pewno Pulpet ze Sławiek idą.. Ale czy będę miała kase na te wszystkie koncerty?
W sumie czekam tylko do mojej 18, gdyż nikt nie będzie miał tak zajebistej jak My w Blue. :)
Haha skromnością nie grzesze, ale taka prawda. :D
No i niedługo zaczynam jazdy! :D
.
STREETWORKERZ - Jestem właśnie tu