,, To zachodnia strona Polski. Znów tniemy jak Stihl
Poznań nocą nawiedzony jak Amityville ,,
,, Słychac od razu (WSRH) na mocnych bitach
Wciśnij STOP, jeśli ci się przewraca w jelitach
Wychowani na klasykach typu Predator Cube'a
I szczerze pierdolimy, to, co jest na topie w klubach. ,,
,, Nie lubię wątróbki i nie pale jointów
Świętej pamięci babcia mówiła do mnie Wojtuś. ,,
,, Trzymaj gardę, bo nikt się z tobą nie będzie pieścić
Jak Clive Barker życie pisze chore opowieści
Wierz mi, w tym co robimy, jesteśmy nieźli
Puszczamy rap w miasto, które nigdy nie śpi. ,,
,, Spytaj, kto jak Piroman puszcza wszystkich słabych z dymem
Stań przed lustrem i pięciokrotnie powtórz moje imię. ,,
,, Wszystkie łapy w górę, rap z miasta pięciu dzielnic
ci bezczelni, gdzie los prowadzi niczym ślepy sternik. ,,
,, To rap, życia filar o tym się nie zapomina
Na murze wyryta ksywa, a w ręku parę knyfów. ,,
,, (Pow, pow) To jest rap agresywny, jak murena
(Pow, pow) To jest miasto, w którym płonie scena
(Pow, pow) Hardcore mamy zapisany w genach
Typowo poznański styl, drugiego takiego nie ma. ,,
Pisała Ola.