photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LIPCA 2012

Trucizna

Gdy budzi się złość, agresja, powstają niechciane spięcia
Powoli wchodzi depresja zawładnia tobą jak adrenalina albo kokaina.
Truje jak nikotyna.
Krzywa lina umysłu jest jak choroba 6 zmysłu.
Nienawidze tego stanu. Szydze wtedy ludzmi wszystkimi
nie ważne czy wielkimi malymi nie ma znaczenia kim oni dla mnie wczesniej byli.
Gardze każdymi.

W żyłach płynie trucizna

Umysł działa nagle pizga
Brak sensu za duzo hałasu

To mnie wykańcza. Czuje ja mój organizm wyżera szarancza to nie jest "mechaniczna pomarańcza"

Dosc mam rodziny tej pierdolonej kpiny.
Nie ma żadnej radosnej nowiny. Zgincie skurwisyny

Nie podchodcie do mnie

nie chce dla was dobrze
Ryj roztrzaskany jak bezesowne banały

Krew sie leje dusza rdzewieje serce znika.

Bezwzględna maszyna niszcząca wszystko co spotyka.

Mózg popiołem zasypany jak pompeje przez wezuwiusza

Nic mnie rusza...
tekst napisał "9itchigo6"

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika rapstartone.