PIH

PIH

Nigdy nie czułem miłości do nienawiści.

Marność na marnościami wszystko marne.

Życia nie widzisz w kolorach tęczy
Na twoich policzkach tylko jego szorstki język.

Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to! Podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech.

Pamiętaj! Nigdy nie będzie drugiego Piha.

Wolałbym umrzeć w samotności, niż z kimś złudne życie wieść.

W upalny dzień i ten zakrapiany deszczem
Daję od siebie to co najlepsze.

Żyć i umrzeć tylko dla hip-hopu.

Gdy już mnie tu nie będzie, ty nie będziesz w stanie zapomnieć.

Nie wezmę więcej niż mi dasz
W moich oczach ogień płonie, chcę go tobie dać.

Ta noc, tylko ty i ja i pieprzyć cały świat.

Nieważne co myślisz i czy mi wierzysz
Jestem dla ciebie, dla siebie bym już nie żył.

Życie to prosta dziwka, ty też z nią sypiasz
Z nadzieją, że nie złapiesz nigdy syfa.

Nie uważałeś jak robisz - rób jak uważasz.

Prawda- raczej jej szukam, a nie ukrywam.

Urodziłem się na wschód od Edenu
To był ogród zła, tu kwitły grona gniewu.

Idziesz po trupach, ty, prosto do celu
Stary nigdy nie nosił za tobą rolki papieru.

Nie poddaje się, zawsze walczę do końca
Jak mój ojciec, ojciec mojego ojca.

Muzyka - wynik prosty równania
Tylko ja mam klucze do jej majtek i mieszkania.

Za to, co coś warte, otwórzmy flaszkę.

Morda na kłódkę - podstawa dobrych relacji.

Chociaż daleko jestem, to daję słowo
Myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok.

___________________________________________

Brak czasu na photobloga coraz bardziej daje się we znaki.. Stara notka wygrzebana na kompie, elo