TMK AKA PIEKIELNY
Oddychaj, złap ten skill od życia
znam ten syf żyje w nim nie od dzisiaj.
Trudno nie tęsknić za kimś bliskim wiesz,
Jeśli wtedy on był dla mnie wszystkim też.
Mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz
chowając przede mną siniaki na twarzy.
Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam
niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka.
Co to za życie, kiedy sam nie wiesz gdzie dojść chcesz.
Zamknij mordę światu, to chyba on dzisiaj problem ma tu.
Zjebałem nie jedno, lecz miałem tą pewność
Nie bałem się wiem to, wiem bo jesteś ze mną.
Siedzę nocami na dachu, jakbym był chory
kreśle wersy, piję wódkę, i uczę niebo pokory.
Gdybym tylko mógł wzbić się w powietrze
i żyć jak te ptaki, mieć rozum i serce.
Miłość to wspólne łzy nad porażkami.
Złapiemy wiatr za ręce uciekniemy z nim
Cały ten świat jest jak niemy film.
Moim priorytetem stała się droga do Ciebie.
Unikaj tych co myślą tylko o wynikach.
Spytałem ją czy wyjdzie za mnie i nie skończyło się to fajnie, bo dziś jak mnie widzi, to nawet nie patrzy na mnie.
Zgrywałem znów twardego typa przed ziomami
nawet kiedy pytali mnie jak to jest między nami.
Bo każdy człowiek jest tak samo istotny.
Daj nam tylko trochę wiary w istnienie
Tracimy ją co chwilę uderzając o kamienie.
Co zrobi z tobą życie chuj wie pewnie zabije.
Mieliśmy być poważni inaczej być miało
Dziś świat wciąż nas drażni i płacze, to mało?
Nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi.
Mam problem, generalnie mam ich sporo
bo od dawna żyć spokojnie to oksymoron.
Mówmy głośno, ból potrafi zabić samotnych,
A odciąć się od wszystkiego to głupota.
Życie, ja dobrze znam Cię i dobrze znam te
problemy które sprawiają, że wszystko gówno warte.
Oliwia :-)