PLANET ANM - PAS ORIONA
ChodĽ ze mn± zanim chmury nam pękn±
I spadn± anioły,
Otwieram puszkę Pandory, pokonam demony
Homecoming!
Nie zgasnę, stoję tu u Ľródła
I mało tego ¶wiece jak pierdolony Pulsar.
Ludzi zrażam do siebie bo milczę
Moja pasja ratuje mi życie
Mam obraz planety po pierwsze ważne
Co dzieciaku by¶ o mnie pomy¶lał
A Co o niej, ze porno j± żywi
Czasem wszyscy odbijamy się od lustra
¦lepi, z kawałkami szyby na gardle
To tworzywo co wnika w tętnice
Tym oddycham i stawiam krzyżyki
Mam pasy i znaki na niebie
Na ziemie patrz± gwiazdozbiory.
Kiedy¶ kto¶ mu powiedział, że zgasłem
że spałem na ławce i słaby mam prestiż
Młody miał wtedy raptem trzyna¶cie
I chwała mu za to, że zacisn±ł pię¶ci.
I choć ¶wiat nam się wali cyklicznie
To ani my¶lę by pisać testament.
Lubię czytać listy,
Lubię się witać, z bratem.
Domi
jakie¶ pytania? -> ASK.