Uwierzyć w to,że nie tylko tu żyjemy, by umierać w samotności, gdy los się dopełni, pojmij że, jesteśmy nieśmiertelni.
Twoje ciało to wehikuł nim kieruje Twa dusza,
Coś cenniejsze od szpiku nawiguje gdy wyruszasz.
Życie zadaje ciosy po których padam na kolana,
Wstaję idę uczę się na własnych ranach.
I choć nie chodzę po wodzie dobrych ludzi leczę słowem.
Radość i złość tak na prawdę nie istnieje ,
Jest tylko miłość poczuj ją, uwierz w jej istnienie.
Ból odejdzie na dobre pamiętaj nigdy nie trać wiary,
Cuda się zdarzają, cuda to są fakty.
Otrzyj swe łzy i weź połowę siły mej.
Poszybuj tam bez strachu leć śmiało ,
Bo jesteś czymś więcej niż fizyczne ciało.
Ci co źle mi wróżą spłoną jak w popiołce fajki,
Jestem nieśmiertelny, siła spokoju, a nie anarchii.
Nie potrzebuje dużo, odrobinę szczęścia daj mi.
To co tworzy mnie całego szczerość nadzieja i wiara,
Krystaliczna nienawiść z czystą miłością pomieszana.
Znam żal i chłód nasycenie i głód ,
To moje przeznaczenie jedna z miliona dróg.
Wszechświat jest za mały ogarniam go bez trudu,
Mam umysł śnieżnobiały powstał z życiowego brudu.
Liczy się sekunda wdech, wydech, promyk słońca.
Nie jest wstanie mnie zabić kolejna ciężka noc,
Dopóki nie wiesz jak mnie zabić tworze życia most.
W kolejnych notkach
Shellerini, Mam na Imię Aleksander, Pih, Z.B.U.K.U, VNM, Miuosh, Tusz Na Rękach, Szad, Pork Pores Porknison, Nullo, Paluch