I nawet, gdybym nigdy miał nie zrozumieć sensu
Dziś ja dziękuję za ten dar, bo to coś więcej.
Każdy organizm to mapa i plany ze szczegółami.
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu
Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu.
Zycie to największy ze wszystkich cudów.
Spójrz na ptaki, jak szybują ponad nami
Chłonąc błękit tego świata, niebieski aksamit.
Drogi do szczęścia to kręte schody.
Spójrz na obrazy miasta, potem na szczyty gór,
Monumentalna prawda ich krzyczy znad chmur.
Spójrz na wielki cud, jakim jesteśmy tu
I nawet setki słów go nie określi, no cóż!
Jak linie papilarne, unikalna każda z sekund.
Aby zdobyć po kolei w częściach pejzaż zgody
Namalowany przez wszechświat bez pędzla w dłoni.
W śniegu bieli poczuj chłód przemijania, nim przebiśniegi oznajmią swój zamiar.
Zamknij oczy i pomyśl o nim, nieważne symbole
Czy naprawdę jest możliwe, by był wymyślony?
Czy naprawdę wszystko jest przypadkiem losowym?
Nie sądzę. Sposoby, by odnaleźć prawdę, są w Tobie.
Balans na równoważni 'smutek' i 'szczęście'.
Swiat zmieni się w zieleni barwach
Składając ziemi pocałunek na wargach.
Uczuć dotyk znów przyniesie uśmiech
Karmiąc nas tym, co ludzkie, aż w końcu uśnie.
Nie trzeba więcej, tylko ufaj nadziei
Nie trzeba więcej, tylko pamiętaj o nas
Przeciw wszystkiemu, co ciągle nas dzieli
Przeciw wszystkiemu, co chce nas pokonać.
Dodaję jeszcze jedną notkę w takim stylu, bo mało osób odpowiedziało czy im się podoba czy jednak lepiej jak było wcześniej :D Chciałbym, zeby więcej z Was skomentowało to na tak czy nie :D
Btw.
Też uważacie, że Buka to pierdolony poeta?!
/kuba