,,Pierdolę to jak mnie postrzegasz Jak biorę bit to wchodzę w nich jak skurwysyn I nie wiem co popycha ich Do tego by próbować z tymNiesiemy prawdę jakakolwiek by nie była Ale spoko będę krył cię, jeśli mówisz, że masz przypał Nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne Gdy czują Twoją słabość, to Ci wjadą na tą psychę I nie panosz się już przy mnie, jeśli dawno mnie skreśliłeś Co mi teraz kurwa wmówisz, nagle jesteś mi coś winien? Nie wiem co jest bardziej przykre, od osiedli bez ambicji Bo patrzyli na nas z góry, żebyś tylko się ich wyzbył Mogę mówić o zawiści, ale w chuju mam ich bóle Orły latają wysoko, nie po to by czuć skruchę Wciąż bije piony z typami, od których bije prawdziwość I Ty wiesz, gonie za snami, do góry ginie zawiłość Śledź mnie, możesz nawet przez tą lornetkę Hejter ściąga to z bólem, jakby kurwa miał stulejkę''
(http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=3ddd4x0SGnA)
,,Okej, chcieli mnie na track, mieli moje dwa, cztery miałem sam Widzieli mnie w LuckyDice, więc jestem, jestem Sztuki chcą mnie znać, i póki lecę jak grad Do buzi jedynie brać możesz, hejter, hejter Nie wiem, to jak ty masz wpojone Ja wcześniej miałem nic, więc ten koniec, bo dziś robię swoje I już podjąłem tą decyzję : nie wracam Wiem, że to egoistyczne, przepraszam Mam poprzestawiane, kocham marihuanę I kiedy wchodzę w bit, bit, robię to jak dranie Więc nie mów mi, z kim powinienem trzymać Jak mówią koko, to nie chodzi o Chanel, skminiłaś? I nie wiem, po co do mnie dzwonisz, jak mnie znasz, nie odbieram Moja duma to skurwiel, a to dostałem w genach I nie oceniaj mnie, nawet nie jesteś ode mnieZrobię to na cały kraj, Ty się wczuwaj w osiedle''
(http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=rPWQHdQG9wY)
,,[...]miały po szesnaście, rodzice puścili je na wakacje wyglądały dojrzale, wyglądały na starsze znały się od małego i w sumie były zgrane oprócz tego jednego, ta druga nie chciała szaleć przysięgły sobie - trzymamy się razem choćby nie wiem co plaża i fale brzmi fajnie, będzie tylko to? naprawdę poszły na ugodę, wieczory były spoko nawet pod namiotem ale ten ostatni dzień miał być inny, niby z większym polotem wyszły na miasto nocą, obawy zabiła wóda i śmiały się same z siebie że wcześniej wolały zmulać i chciały wejść w jakiś klub ale były zbyt naprute więc poszły na plaże potańczyć z jutrem równowaga nie pozwalała na wiele i po kilku razach już nie chciały wstawać nie miały sił więc zasnęły tam o 3 nad ranem 4 lata już mijają jak nie mogą ich znaleś''
(http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oPOSC9bPwIQ)
(http://www.youtube.com/watch?v=WT3Cx_HT9tc)