Wczoraj na koniach wszystko pięknie ładnie Koste tak na łydki uczuliłam, że lekko ją smyrłam to przśpieszała, wolty piekne robiła itp
Jedziemy sobie w mini terenikwzdłuż potoku przejeżdża jakiś gościu autem i zatrąbił...Kosta się spłoszyła i prawie z nią do potoku wpadłam ;p
Przedwczorzj sobie na Greco popylałam *____* Mialam przegalopować go Patrycjii pierwszy galop, a on nadzień dobry chciał mnie wyrzucić xD
Później do domku a dzisiaj mnie tak kolana napierdalają, że magia... ;C
3 dni i obóz <333