Witam, moje małe pożegnanie na czas nieokreślony długi.
NIe można nikogo osądzać miarą... innych. zawsze są wyjątki od reguły, zawsze, dlatego jest to niesprawiedliwe dla ludzi, zmęczonych światem współczesnym, osób nie dających się zzwieść materialnemu trubowi życia innych, czy też 'małej dziewczyni' która przez całe życie ma wiare w swoje marzenia i inaczej leci jej czas, tylko dlatego że wciąż czeka i czekać będzie na tą magiczną chwile... etc etc.
Czuje się rozbita na różne wersje, każda z wresji przejmuje kontrole w różnych sytuacjach, każda postąpiła by inaczej. nad tym zapanować się nie da... tak myśle.
2 miesiące temu, miałam wiele cieprliwości, radości, cieszyłam się najmniejszą rzeczą. Tańczyłam na boso w ogódku babci, o tak, beztrosko.
Teraz wiele się zmieniło.
Nieuchronnie, nie chce robić tego co musze. osiągnąć spokój bez wyładowania flustracji jest tak mało prawdopodobny, ale możliwy.
Gdy jestem zdenerwowana maluje, rysuje. namalowałam już 2 z 3 powtarzających sie dziwnych i zawracających mi głowe snów, snów po których jestem wyczerpana, jeden już nie wraca (pare postów wcześniej to był jeden z nich) daje to bardzo mało
Jestem świadoma spraw, akceptuje je , rozumiem tyle ile jestem w stanie i szanuje decyzjie innych, tylko bardzo ale to bardzo nie lubie nie wyjaśnionych spraw, albo nieszczerych, niekompletnych wyjaśnień.
Chyba ,że ktoś jest w stanie nie mierzyć mnie miarą innych. wtedy jeszcze jestem w stanie z przymóżeniem oka, przyjąć do wiadomości że mój komętarz jest zbędny, nie wniesie... nic.
W tej chwili, odchodze.
musze wrócić do stanu z przed 2 miesięcy, niestresować się i co najważniejsze odzyskać cierpliwość i spokój.
Dnia 17 Września o godzinie 21.06 straciłam ją całkowicie, ponieważ wbito mi piękny słowny nóż w plecy, to była chwila która, zabrał mi reszte mojej cierpliwości i marzeń a rozpoczął walke z sobą.
mimo wszystko są marzenia o które warto walczyć.
Dlatego zakończe moją walke definitywnie na spokojnie.
Dlatego znikam z większości miejsc.
żegnam.
Użytkownik ramkaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.